Relacje » Wycieczka dla amatorów golonki i nie tylko ;), 4 stycznia 2014
To był piękny dzień. :) Oby na każdej następnej wycieczce w tym Nowym Roku dopisywała nam tak cudnie słoneczna pogoda!
Odnaleźliśmy ''butelkową kapliczkę'' w Brudzewie. Wygląda ciekawie. I równie ciekawa jest historia jej powstania - wybudował ją były marynarz jako wotum za swoje uratowanie z katastrofy w 1975 r., kiedy to w duńskim porcie Hanstholm rozbił się statek gdyńskiego ''Dalmoru'' Brda. Zginęło wtedy 10 członków załogi.
A jednak zaryzykowaliśmy wizytę w Gospodzie Golonka. ;) Wystrój lokalu może faktycznie pozostawia co nieco do życzenia, ale obsługa jest sympatyczna, a golonka i inne zamówione potrawy naprawdę smaczne. Zaś w oczekiwaniu na obiad można poobserwować rybki w pokaźnym akwarium. :)
Wycieczkę oficjalnie zakończyliśmy w Redzie, a potem część ekipy pojechała jeszcze czarnym szlakiem do Wejherowa po pozostawiony tam środek lokomocji. ;)