Relacje » Szlakiem Rzeki Wierzycy z Pelplina do Pogódek, 17 września 2011
Cóż, wypada kilka słów skrobnąć, więc skrobnę:). Szlak urozmaicony i bardzo dobrze oznakowany. No, może poza małym fragmentem tuż za dworcem w Pelplinie.
Tuż przed Starogardem, szlak biegnie po ścieżce, którą kiedyś biegł czerwony Szlak Jezior Kociewskich (ten ma obecnie zmieniony przebieg – mamy nawet GPSowy ślad, bo szliśmy nowym czerwonym w zimie).
Przy wyjeździe ze Starogardu, szlak biegnie trawiastą niby-ścieżką nad Wierzycą, którą kiedyś biegł żółty szlak Kociewski. Obecnie rzeczony szlak biegnie po drugiej stronie rzeki (też go badaliśmy; wiosną:)).
Wracając jednak do trasy – sprawnie dojechaliśmy do punktu Skarszewy las, by przebadać nieopisaną jeszcze na stronie PTTK część szlaku. Szlak ten faktycznie kończy się w Pogódkach, na przystanku autobusowym koło kościoła. Zabytkowego kościoła tym razem nie zwiedzaliśmy, a może i szkoda, bo zdjęcia wnętrza znalezione w sieci robią wrażenie.
Zwiedziliśmy za to sklep wiejski, gdzie ku naszemu zdumieniu, sprzedawali Guinessa:).
Trasę z Pogódek do Skarszew opracowała głównie Kasia Too-Tiki – wielkie dzięki.
Rajd był mocno terenowy – ze 120 km, spokojnie 100 wiodło drogami leśnymi i polnymi. Lwią część trasy asfaltowej stanowił zjazd z Otomina do Gdańska Głównego, gdzie wylądowaliśmy jeszcze przed 19:00.
Aaa, jeszcze jedno – na rajdzie powitaliśmy nowego rowerzystę, czyli Jacka na białym rowerze z białymi obręczami i białymi hamulcami:).