Trójmiejski Portal Wycieczek
Pieszych i Rowerowych
Użytkownik:
Hasło:
[ Rejestracja ]
POCZTA
Kalendarz
||
Forum
||
Relacje
OKO
||
GPS
||
Kontakt
na rowerze
Ostatnie komentarze
Wiadukt w Rutkach
Sławek
- a chłopaki nic a nic się nie zmienili !...
Wiadukt w Rutkach
Janusz
- Ładna wycieczka :...
Kierunek Przegalina
Mxer
- Skromna relacja, ale jest...
Relacje
» Czwartkowe spacery "Szlak Królewski cz 2"
, 16 sierpnia 2007
Dyskusja na forum (1) »
« poprzednie
|
pokaz ≡
|
następne »
Fotorelacja uczestnika Phantom
kacperek
, 17 sierpnia 2007, 10:43
Kto mi powie co to jest za budowla na zdjęciach 7335-7338? Bo zawsze mnie to ciekawiło :)
Agnieszka
, 17 sierpnia 2007, 13:36
matko!! muszę zapamiętać, żeby omijać tamte rejony!! jak Marek organizuje DZIKI na pieszych wycieczkach, to ja na bank nigdy nie zauczestniczę w tych wyprawach!!:))
paff
, 17 sierpnia 2007, 15:07
Te dziki można pogłaskać bo oswojone są. Czasmi któryś nawet pociągnie za nogawkę co by mu papu dać :)
Agnieszka
, 17 sierpnia 2007, 15:18
...za nogę..?! no nie...bardzo śmieszne Paweł...:) prawda jest taka, żę "dzik" jest dziki. zawsze. nie ma wyjątków. absolutnie. najlepiej unikać - a już zwłaszcza, gdy są głodne..!!!!:)
Phantom
, 17 sierpnia 2007, 17:47
Nigdy nie głaskałaś dzików?? :(
Bardzo miłe i przytulne stworzonka........
Agnieszka
, 17 sierpnia 2007, 19:17
aaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!! nie chcę tego nawet słyszeć ani widzieć oczyma wyobraźni!!!!! dzikowym przyjaciołom mówimy NI!!!:)))
Janusz
, 17 sierpnia 2007, 19:34
budowlę na zdjęciach 7335-7338 - zwą ślimakiem. Widziałem ją i usłyszałem nazwę już latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku ( a nawet tysiąclecia w/g jednego ze sposobów liczenia czasu ) - podobno jest starsza niż ja :) podobno była "wierzą widokową" - obecnie jedno z przytulisk dla nisko budżetowych imprez okolicznej dziatwy ze szkół i przedszkoli.
Łukasz
, 17 sierpnia 2007, 19:56
Ooo ten ślimak jest na mojej dzielni :) a co do dzikow to są to bardzo miłe zwierzątka ( oczywiście małe ;D )
Phantom
, 17 sierpnia 2007, 19:58
Ale te leśne świnki są naprawdę fajne...
Kiedyś muszę Ci dać takiego warchlaka do potrzymania w ramionach :)
paff
, 17 sierpnia 2007, 20:11
Mały warchlaczek jest naprawdę słodki :))
Janusz
, 17 sierpnia 2007, 21:23
tak słodki, ale może to wzbudzić zazdrość jego mamusi i wtedy nawet specjaliści od 300 km/dobę rowerem mogą nie zdążyć przed takim ekspresem, nie wspominając czołówki piechurów IV RP
Phantom
, 17 sierpnia 2007, 21:27
A drzewa od czego rosną....
paff
, 17 sierpnia 2007, 21:40
hehehehehe ... jak ja Was lubię za ten humor :D
Chcesz się pośmiać zajrzyj na RWM :)
Agnieszka
, 17 sierpnia 2007, 21:44
Marek- wyobraź sobie, że po drzewach jeździć na pewno nie będę..!!!!:D:D:D, nie posiadłam jeszcze takiej techniki jazdy!!!:D poruszam się wyłącznie po prostych, płaskich drogach z dala od "leśnych świnek" (!) tudzież przyszłych nogawkożerców jakimi są niczym nie zachwycające, okropne i masakrycznie odrzucające, a przy tym nieobliczalne warchlaki ( pomyślcie, co z nich wyrasta...:)- nie nadające sie uwierz mi do głaskania (!!!!!!!!!!!!!!!!!!). Wy za dużo na słońcu przebywacie :D, mówię Wam, że to bardzo niebezpieczne zwierzęta - DZIKIE !:))
Agnieszka
, 17 sierpnia 2007, 21:56
heheh...ciekawe czy dosięgłyby strudzonego kolarza na drzewie pyszczek tego cuda..:D...pewnie wredne zarządziłyby okupację!..:)) i ciekawe ile czasu wytrzyma strudzony kolarz trzymać rower w jednej ręce a w drugiej gałąź..:D:D:D
Phantom
, 17 sierpnia 2007, 21:59
Kolejna wycieczka do ZOO.... Na specjalne życzenie Agnieszki :D
W sumie dawno tam byłem....
Agnieszka
, 17 sierpnia 2007, 22:26
..tak..tak, ja wiem... rycząca i strasząca w środku nocy na czymś co w bardzo dowolnej interpretacji można nazwać - " polną ścieżką rowerową" :)- krowa (!!!) na której czole wypisane jest " nie przejeżdżaj koło mnie" (!!!) :D...to z całą pewnością także przesypmatyczny element przyrody...
Phantom
, 17 sierpnia 2007, 22:41
A o kołującym UFIe zapomniałaś???
Agnieszka
, 17 sierpnia 2007, 22:50
heheheh:)))))))) kurka;)) może szok zatarł mi pamięć.:)) spróbuje nadwyrężyć mózgownicę....ale za to pamiętam rewolucyjny pomysł palenia żuławskich wiosek:D:D:D
Kalinosia
, 18 sierpnia 2007, 11:10
Hie Hie, pierwsze wycieczki piesze także owoce były w przebiegające wesołe stadka leśnych świnek. Niewspominam czyja żona naraziła się na bliskie spotkanie pozostając w tyle za potrzebą :)
Mxer
, 18 sierpnia 2007, 16:05
no chyba nie moja :D
Aby dodać komentarz musisz się zalogować
Na piechotę
Ostatnie komentarze
Czerwony Wejherowski
robo
- Już żałuje że mnie nie by...
Czerwony Wejherowski
Piter
- Świetne zdjęcia Łukasz, dzięki Ekipa za przybycie, była to wycieczka jak za dawnych lat :-...
Czerwony Wejherowski
Łukasz
- Fajnie Was było zobaczyć po tak długim czasie :) Dzięki za wspólne kręcenie i do następnego...
Statystyki
Użytkownicy:
1097
Wycieczki:
3405
Tematy/posty:
5263
/
33310
Relacje/zdjęcia:
3179
/
199711
Godzina:
21:17:54
W tej chwili online
+ Gość (7)